czwartek, 10 maja 2018

Nowa znajoma

Od miesiąca na naszej klatce zamieszkali nowi lokatorzy z ogromną długowłosą wilczycą.  Omijam ich z daleka ale czasem nie uda się uniknąć spotkania.
Pierwsze, miało miejsce przed windą. Początkowo wilczyca reagowała żywiołowo, wręcz agresywnie.
Drugie rozbawiło mnie. Wychodziłyśmy na spacer a pan z sunia wracał. Wycofałam się do tyłu, ale nowy sąsiad czekał na windę, ja próbowałam wyjść. Moje dziewczyny wrzeszczały jak zwykle. Gdy zobaczyłam minę wilczycy aż się dusiłam ze śmiechu. Sunia zrobiła wielkie oczy, była zdziwiona, zupełnie jakby  chciała spytać ojej? one mnie znają a tak się cieszą na mój widok? Gdyby ich wrzask był agresją tamta suczka zachowała by się również agresywnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz