czwartek, 24 maja 2018

A nie mówiłam?

Nie lubię tego powiedzenia, lecz czasem pasuje jak nigdy. Kiedyś wspominałam o Aresie, małym kundelku, adoptowanym przez moich sąsiadów. Ares kocha ludzi i inne pieski. Ma tyle spacerów ile chce, gdyż opiekunowie nie maja innych zajęć, jest nakarmiony, wypieszczony a jednak to zbyt mało. Ten psi podlotek, jest w świetnym wieku aby zacząć go uczyć. Nie nauczy się jednak, gdy od opiekuna nieraz słyszy określenie głupi pies . Jest mi przykro, gdyż jestem pewna , że ta opieka przerasta 80 letnich ludzi. Piesek już raz przewrócił swoja opiekunkę. jej mąż niedowidzi i ma coraz mniej cierpliwości do psiego podlotka. Co jeszcze spotka tych ludzi i ich psa? Aż boję się myśleć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz