niedziela, 25 listopada 2018

Zaskoczona

Moja Funisia znów mnie zaskoczyła. Kilka dni temu, pod wieczór, cichutko gra muzyka, siedzę w fotelu , moje sunie śpią. Maksi rozciągnięta na tapczanie, Funia na posłaniu,  grzbietem do mnie.
 Cudna chwila, spokój, popijam kawkę i nagle czuję smrodek. Do siebie, pod nosem powiedziałam :ktoś puścił bąka. Nagle Funia wyciągnęła się, spojrzała na mnie i wyszła z pokoju pod drzwi wejściowe. Minęło  ok 5 minut wraca do pokoju i wącha, popatrzyła na mnie z wyrzutem  : przesadziłaś.
Obserwowana sytuacją była śmieszna.

piątek, 9 listopada 2018

Nocna kontrola

Co robi pies w nocy? Czasem zmienia miejsce ale przy okazji robi kontrolę otoczenia. Trudno uwierzyć? A jednak.  Od kilku dni Maksi śpi ze mną wciśnięta w poduszki. Funia zmieniając miejsce spania obszukała mieszkanie ale nie znalazła Maksi.
Obudził mnie odgłos wchodzenia na jedno z posłań. Zapaliłam światło i  zobaczyłam rozpaczliwy widok. Funia siedziała po środku dużego posłania i trzęsła się ze strachu. Nie znalazła swojej kumpeli.
Gdy wyjaśniłam jej że Maksi śpi spokojnie za mną, dopiero spokojnie zasnęła.

niedziela, 4 listopada 2018

Jakie to zwierze?




To Funia. Nie mam wątpliwości , że to pies.
Sunia jest ciut inna to prawda. Uwielbia głośno ziewać szczególnie na klatce schodowej. Kilka dni temu czekałam z nimi na windę, mijał nas ok 12 letni chłopiec z mamą, Funia wydala z siebie głośne ziewnięcie. Zauważyłam , że chłopiec bał się spojrzeć w nasza stronę. Gdy nas minął spytał mamę : co to był za zwierz? Pies- padła odpowiedź.
Roześmiałam się i mówię do suni: widzisz nie wiadomo kim jesteś, na co ona zrobiła takie bbbbbbbb zupełnie jakby wyraziła swoje niezadowolenie. Jak można  wątpić, że jest psem, kochanym psem.