sobota, 27 stycznia 2018

Czyżby?

Hm Czują psy, koty, gady a nawet maleńkie wróble i chyba nie to tez dopadło hihi O czym piszę? o wiośnie.
Sunie są szczęśliwe, ptaki zaczynają zaloty? Coś w trawie piszczy.
Czasem mi smutno, gdy rozmawiam z ludźmi mającymi psy. Robią to czego nie wolno! Porównują je do poprzednich pupili. Tak nie można, każda istota jest inna. Psa którego się adoptuje należy pokochać takiego jaki jest a nie porównywać. Wiele lat temu o tym przeczytałam w gazecie "Pies". I uczyłam się tego. To nie przychodzi łatwo ale można.
 Z łezką w oku wspominam moje poprzednie zwierzaki, pomimo iż są za TM, w moim sercu jest dla nich miejsce.
Obecne sunie również kocham i nie wyobrażam sobie, że mogłoby ich nie być.
Oby jutro pogoda nie zrobiła nam psikusa, gdyż obiecałam im dłuższy spacer.
W naszym bloku zamieszkała młoda kobieta z psami - sześcioma:) O tym w kolejnym poście,napiszę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz