sobota, 4 listopada 2017

Biedna Kulka

Dzisiaj jadąc winda poznałam kulkę, mała czarna kundelka, bojąca się siebie i wszystkiego.
Spytałam czy mała jest po przejściach?. Okazało się, że nie ze schroniska, wzięli ją  jako małe szczenie, z nimi jest ok 5 lat.
Chyba nie zasnę dzisiaj, te malutkie przerażone oczka. Pan stwierdził, że ona nie chce wychodzić, małe siusiu pod blokiem i już, ale za to w nocy może spacerować. Powiedział, że nawet nie wie czemu. To proste : w nocy jest cicho.
 Biedna sunia, dlaczego przez 5 lat nie nauczyli jest, spokoju i bezpieczeństwa. To pracochłonne ale warto. Wspominałam kiedyś moja Agę i obecna Funię one tak bardzo się bały.
Udało mi się, z siusiającego pod siebie ze strachu psa, stały się odważne i pewne siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz