czwartek, 12 kwietnia 2018

Tosia

Tosia to mała kundelka z sąsiedniego bloku. To ,że moje sunie jej nie lubią to wcale nie znaczy, że z sunia żyjemy w  przyjaźni.
Z Tosią zaprzyjaźniłam się, przypadkiem. Gdy ja wychodzę do pracy, mała jest ze swoją panią na spacerku. Zimą o tej porze jest jeszcze ciemno, Tosia wypatrywała mnie i przybiegała się przywitać
Pomimo słabego oświetlenia okazywała ogromna radość na mój widok. To był miły początek dnia. Gdy mijamy się a obok mnie idą moje dziewczyny
Tosia zachowuje spokój.
Wczoraj Tosia mnie "rozbroiła". Co zrobiła?
Wracałam do domu po pracy, szybko szlam do sklepu bo coś mi zabrakło. Minęłam panią z Tosią, powiedziałyśmy sobie dzień dobry i przyśpieszyłam kroku. Nagle miałam wrażenie, że pani szamoce się z Tosią. Odwróciłam się i zobaczyłam małe zwierzątko ( Tosia jest mała) wyrywające się w moim kierunki. Cóż było robić, wróciłam  i zaczęłam głaskać sunię Kilka minut mnie nie zaszkodziło a sunia też chciała się przywitać.
 I jak nie kochać zwierzaków .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz