wtorek, 10 kwietnia 2018

Nie ma lekko

W naszych bloku trwa remont klatki schodowej. Gdy w tym czasie jestem w domu, moje psy śpią jak zabite, mimo odgłosów.
Wczoraj po powrocie z pracy, obie były zmęczone, Funia nawet dziwnie się zachowywała. Dyszała drżała, przeszukałam futerko ale było ok. te stuki, huki za drzwiami były ponad jej siły. Dzisiaj mam wolne i sprawy na mieście. Zmieniłam jednak kolejność. Malarze idą na śniadanie ja biegnę na miasto. Cóz dla moich futerek zrobię bardzo wiele, one są kochane.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz