wtorek, 26 grudnia 2017

Teraz najgorsze przed nami

Sylwester, i petardy. Za kilka dni będę dawać leki moim suniom.Ale już od dzisiaj pogotowie, tzn?
Jak z daleka widzę grupę ludzi idących ściągam moje sunie ale bo czekam aż przejdą.
To będzie nasz 5 sylwester wspólny. Jak na razie tylko jeden miał dość tragiczny finał. Zbyt długo nie było mnie w domu i jak wspominałam Funia chorowała ponad pól roku.
 Swięta minęły leniwie. Wszyscy odsypiali nerwowe ostanie dwa tygodnie.
 Dzisiaj mam apel do ludzi, wstrzymajcie się od petard, zwierzęta tak bardzo się boją.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz