środa, 25 października 2017

Dzień kundelka

Ciepło myślę o wszystkich kundelkach, tych smutnych i tych szczęśliwych.
Moje sunie wypieszczone, zajęte psimi prezentami, jedna piłeczka , druga sznurek.
U znajomej sąsiadki zamieszkał pół roczny kundelek. Jest od tygodnia w domu, boi się ludzi i wszystkiego. Gdy spotkałyśmy się, na moje pytanie skąd się wziął. Ze wsi przywiozła go kobieta, ratując mu życie, bo mały ukradł jajko i miał być zabity z tego powodu. To małe psie dziecko, nawet jak dorośnie będzie mały.    Wszystkiego najlepszego piesku, masz wspaniały dom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz