środa, 8 stycznia 2020

Czas

Mija nowy tydzień Nowego Roku. Wracamy do życia. To nie tylko kwestia strachu, to coś więcej.
Przez cały tydzień dziewczyny spały jak zabite.
Jak one musiały cierpieć. Czemu tak uważam?
Nie jestem niepełnosprawną osobą, ani niedołężną staruszką. W sylwestra byłam w domu, słuchając delikatnej muzy.
Wszyscy wiedzą bo zbadali to naukowcy, że psy maja o wiele wrażliwsze uszy niż ludzie.
Chodzę na koncerty, gdy są organizowane w salach, zajmuję miejsca w pierwszym rzędzie.. Nigdy nie nie odczuwałam bólu uszu. Niedawny sylwester przebił wszystko. Przez kilka dni bolała mnie głowa i uszy. To z powodu petard. Skoro ja cierpiałam na uszy to co musiały czuć psy i to nie tylko moje.
Nie żyjemy sami na tej planecie, szanujmy innych jej mieszkańców, szczególnie tych którzy sami się nie obronią.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz