piątek, 30 sierpnia 2019

Tego jeszcze nie było

W upały naszym ulubionym spacerem był ten ostatni. Wychodziłyśmy ok. 20. Ta pora miała dwie zalety. Było chłodniej i można było spotkać psich kumpli.
Tak bardzo się cieszę, że sama wypracowałam z suniami dobre relacje z psami.
Moje sunie są coraz bardziej lubiane przez psy i ludzi. Od pewnego czasu mamy swoja sympatię. Delikatna sunieczka o rudej sierści. Gdy widzi nas z daleka biegnie z ogromna radością, kładzie się na grzbiecie pozwoli obwąchać i dopiero gdy wstanie zaczyna się normalne  powitanie.
Gdy już zwierzaki się przywitają pytam ją czy ze mną tez się przywita? Oczywiście podbiega, łasi się.
Funisia czasem jak to ona potrafi warknąć. Ostatnio po takim jej zachowaniu, jak zwykle ją upomniałam a Luna dala jej wielkiego buziaka. Buziaka zauważyła opiekunka Luny.
Do tej pory to Funia rozdawała buziaki ale tylko Maksi, tym razem i ona dostała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz