sobota, 25 sierpnia 2018

Moje sunie "zawiodły"

Oczywiście żartuję, one są najwspanialsze. Czemu taki tytuł? Zaspałyśmy, budzik się wydzwonił a u nas wszyscy w głębokim śnie. Tuż po adopcji Funia robiła głośną pobudkę tuż przed budzikiem.
Od jakiegoś roku już tak nie robi. Na szczęście dzisiaj niedziela i nic się nie stało, lecz w tygodniu zaspanie i to prawie 1,5 godziny to masakra.
Gdy z przerażeniem otworzyłam oczy i okazało się, że już jest po 5, zamarłam. Funia podeszła z miną "wyluzuj" głośno przy tym ziewając. Maksi spała tak mocno, że nawet oka nie otworzyła. Przeraziłam się czy coś jej nie jest. Jest ok oko otworzyła dopiero gdy Funia skakała jej tuż przed pysiem.
Za oknem jesienny chłodek przywołuje relaks i sen. Czasem dobrze porządnie się wyspać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz