Wolny wspólny dzień. Sunie śpią jak zabite, Dama wygrzewa się na słonku. W kuchni stygnie faszerowana kapusta, ogórki kiszone... pachną przed chwila zrobione.Odsapnę chwilę i zabiorę moje sunie na spacer. One kochają te wspólne chwile w wolne dni. Spacery bez pośpiechu, odpuszczamy naukę.
Nie mogę przestać myśleć o tych wszystkich biedach, wyrzuconych z różnych powodów.
Ale czy zadawanie komuś bólu ma jakiekolwiek wytłumaczenie? Dla mnie nie.
Zwierze oddaje nam swoje serce a w zamian za to zostaje skazany na śmierć i to niejednokrotnie w męczarniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz