czwartek, 27 października 2016

Magiczne dwa słowa

Mam dwie sunie, jeśli coś do nich mówię często używam określenia "dziewczyny".Dzisiejszy ranek , mnie ubawił. Sunie wykazują zbyt duże zainteresowanie odchodami innych psów na spacerze. W  domowej apteczce,są specjalne leki weterynaryjne eliminujące ta przykrą przypadłość Po powrocie z rannego spaceru i zjedzeniu porcji suchej karmy., obie ułożyły się do spania.
Ups jeszcze tabletki,padły magiczne słowa: słuchajcie dziewczyny... Reakcja natychmiastowa, z prędkością światła znalazły się przede mną, obie usiały, wytrzeszczyły oczki i czekają. Musiałam stłumić śmiech, gdyż ich miny byłe cudne. Zawsze gdy mówię te słowa siadają, i z wielkim skupieniem starają się zrozumieć czego od nich chcę.
 Tym razem każdej podałam tabletkę, zjadły posłusznie i odesłałam do pokoju spać.
 To nie przypadek, one naprawdę dużo rozumieją. Kochane sunieczki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz