niedziela, 2 października 2016

Psie zaduszki

I tak mija pierwsza niedziela października, dzień wspomnień o zwierzakach które odeszły za Tęczowy Most. Przez moje życie było ich sporo,.Psy, koty, chomiki, papużki, żółwie, nawet słoń.Wprawdzie nie byłam jego opiekunką, ale połączyła nas tzw nić sympatii.
Mam tylko nadzieję, że gdy ja odejdę, spotkam je wszystkie.
Każde zwierzątko, które stanęło na mojej drodze, zostało w moim sercu. Te małe  i to kilku tonowe słonisko.
 Wprawdzie to dzień wspomnień o nich ale tak naprawdę mój blog jest o nich. Dziękuję moim rodzicom, że nauczyli mnie tej wielkiej miłości do zwierząt.
 Od dziecka obok mnie żyje pies, i nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej.
Szczególnie tego dnia, wszystkim bezdomnym pieskom, kotkom,życzę własnej podusi, legowiska i osoby dla której będą wszystkim co najlepsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz