poniedziałek, 1 października 2018

Każdego to czeka

Co takiego? starość. Nieubłaganie, lecą lata a u nas rosną dolegliwości. Dotyczy to tak samo ludzi jak i zwierząt. Wczoraj mnie tak bolał kręgosłup , że trudno mi było oddychać. Powód śmieszny źle spałam bo Maksi zajmowała połowę łóżka. Dzisiaj już jest ok. Maksi natomiast wraca kontuzja łapki. Już rozmawiałam z naszym wetem i za kilka dni sunia będzie dostawać tabletki. Na duża poprawę trudno liczyć bo to są już sprawy zwyrodnieniowe, ale ulgę jej przyniosą i to jest ważne.
Gdy patrzy na mnie swoimi maślanymi oczkami, mówię Maksi będzie dobrze kochanie. Głaszczę, przytulam.
Moja poprzednia sunia Aga gdy ja coś bolało chowała się w kąt, Funia zachowuje się dokładnie tak samo. Natomiast Maksi wtula się we mnie, bardzo potrzebuje wtedy czułości.
Będzie dobrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz