niedziela, 19 maja 2013

cd wiadomości z Tęczowego Mostu

Gdy odeszła Aga, adoptowałam Maksi.. Kilka miesięcy później pojawiła się u mnie Funia.
W dniu gdy Funia jechała do mnie do domu, odchodziła po 12 latach bokserka mojej koleżanki Zuzia.
Przeżyłam odejście  Zuzi w końcu znałam ja od małego.
Minęło kilka miesięcy i znów przyśnił mi się Atos , tym razem z Zuzia, a obok nich szedł jakiś pies merdający ogonem, trochę podobny do maksi ale jakby inny. We śnie Zuzia polizała mnie na powitanie językiem, aż się obudziłam. Byłam wystraszona, czyżby Atos zawiadamiał mnie o chorobie którejś z moich sunieczek.
Obejrzałam sunie , obserwowałam kilka dni ale nic się nie działo. Napisałam maila do koleżanki ,że śniła mi się Zuzia. W odpowiedzi dostałam informacje ,że właśnie odszedł pies naszego kolegi. Gdy się zastanowiłam, to pies który we śnie towarzyszył Atosowi i Zuzi to był Baks. Faktycznie podobny do Maksi tyle , ze większy.
Te  psy machały ogonami były szczęśliwe. Atos i Zuzia odeszły po cierpieniach, nie wiem jak Baks bo nadal kolega milczy.
O moich snach napisałam gdyż są osoby,  które wątpią w Tęczowy Most.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz