Funia dostaje leki , po antybiotyku którym miałam spryskiwać naczyniaka wystąpiło uczulenie. Dostała kolejne leki, chodzi w kaftaniku. i po niedzieli nastąpi to czego najbardziej się boje czyli zabieg. Najtrudniejsze jest to, że nie mogę Im pokazać jak bardzo się boję.
Proszę o kciuki i wsparcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz