czwartek, 12 grudnia 2019

Gdyby.....

Zacytuję dane powiedzenie:"gdyby głupota potrafiła latać" to wielu ludzi fruwałoby jak ptaki.
Od kilku dni na naszym podwórku pojawiła się sunia. Interesuje się psami ale jej opiekunka boi się każdego psa. Na nasz widok uciekała z krzykiem i protestem pomimo iż piesek nie okazywał ani agresji ani strachu. Ja rozumiem, moje dziewczyny są specyficzne ale żeby od razu uciekać z wrzaskiem?
Wczoraj pani jakoś na nas weszła i od  razu poinformowała: one ja pogryzą a ona jest taka delikatna.
Nie wytrzymałam i stanowczo stwierdziłam: to dobrze bo moje sunie też są bardzo delikatne. Aza bo tak ma na imię nasza nowa psia znajoma chyba bardziej uwierzyła mnie niż swojej pani bo pociągnęła w naszym kierunku i  wszystkie trzy spotkały się noskami. Radość była ogromna. Maksi śpiewała, Funia szczekała a opiekunka Azy opowiadała o życiu swojej pupilki. Funia szczekając odwróciła łepek zupełnie chciała udowodnić: nie gryzę!
 Byłam dumna z moich dziewczynek, podziękowałam za możliwość przywitania się im i życząc spokojnego popołudnia i skwitowałam: już nie musi się nas pani bać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz