sobota, 12 października 2019

Chcę być dobrze zrozumiana

Od zawsze kochałam zwierzęta, takie życie wybrałam. Pierw one potem ja. Nie znaczy to jednak, że rezygnuje ze wszystkiego. Jeśli trzeba wychodzę, do znajomych, kina, na koncerty.
Ostatnio znajoma u której nigdy nie było psa stwierdziła, że fajnie bo teraz mam czas tylko dla siebie. Stwierdzenie to padło w chwili gdy przestałam pracować.
Czas tylko dla siebie? Hm
Bzdura. Przecież tak samo muszę zapewnić suniom spacery, kupić i przyszykować jedzenie, iść do weta i tam często odstać w kolejce. Czas tylko dla mnie jest po ostatnim spacerku , gdy psie towarzystwo pójdzie już spać.
Gdy kupiłam grzyby do suszenia, że nie pojechałam do lasu zbierać usłyszałam kąśliwą uwagę. 
Nie mogę pojechać bez przygotowania domu. Brak auta to też utrudnia.
Jestem szczęśliwa, z powodu moich psów. Nie zazdroszczę tym którzy mogą spontanicznie gdzieś pojechać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz