wtorek, 23 kwietnia 2019

Typowa ludzka życzliwość

Cudne wspólne święta i...Wracając ze spacerku spotkałyśmy sąsiadkę .Jestem puszysta osobą ale ta kobieta jest jak dwa razy ja. Pani przepuszcza nas do windy ( mieszkamy wyżej) i pada tekst:
ojej jakie one grube. Bez skrępowania palnęłam: tak jak my. Zorientowała się,że przesadziła i mówi one pewnie jedzą wszystko i każdą ilość. Teraz ja udałam, że nie rozumiem więc sprostowałam, owszem jedzą wszystko co dostaną ale w normalnej ilości.
Zmieniła temat, zaczęła opowiadać o swoim psie.
Jak ja nienawidzę tych komentarzy jaka ona gruba albo jakie one grube itd. Ludzie czy oni naprawdę nie rozumieją, że pies słyszy i robi mu się przykro? Dziwne? wcale nie one naprawdę wiedzą jak ktoś je krytykuje. Czasem przestają jeść. Jak wprowadziłam się do tego bloku ta kobieta miała sunie staruszkę. Sunia wyglądała jak straszydło. Z racji chorób gubiła sierść, robiła się łysa. Nigdy z tego powodu nie ośmieliłabym się powiedzieć, że jest obrzydliwa. Oni ja kochali, dbali o nią.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz