poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Wielki smutek

Kolejny pies - Gapa  odeszła za Tęczowy Most. Gapa to 13 letnia labradorka, z którą byłam zżyta głównie przez opowieści o niej .Gapcia była prezentem od mojej przyjaciółki dla jej siostrzenicy.
 Gapcia rozkochała cała rodzinę. Kochana, rozpieszczana, Nigdy nie zostawiona sama sobie. Z przyjemnością słuchałam jak rodzina przejmowała opiekę nad  sunią w razie potrzeby, np wyjazdu.
Gdy odchodziły moje kolejne psy, a ja z płaczem o tym mówiłam, zawsze miałam wraże -
nie, że koleżanka chce powiedzieć :przesadzasz.
 Gdy w piątek Ala opowiadała o odejściu Gapy, sama płakała i powiedziała ,że nie wiedziała , że to takie trudne. Trudne, mimo iż Gapcia nie mieszkała u niej. Najbardziej cierpi główna opiekunka pieska czyli jej siostrzenica.Wiem co czuje i myślami jestem z nimi.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz