To dzień zadumy, przemyśleń, refleksji. Tego dnia wspominamy naszych bliskich, znajomych . To jacy jesteśmy często zawdzięczamy naszym bliskim.. To dzięki mojej rodzinie zostałam obdarowana wrażliwością i miłością do zwierząt. Wiem czasu nie da się cofnąć, lecz zapalając dzisiaj znicz na grobie, mogłam powiedzieć : miałam wspaniałych bliskich.
Wiem , że 1 listopada to wspominki o ludziach, u mnie to także wspominki o zwierzakach które odeszły.
Nie można jednak zapominać o tych żyjących. Po powrocie z cmentarza, zabrałam sunie na dłuższy spacer.Teraz ja piję kawę, a mój zwierzyniec śpi wtulony w poduszki.
Jak dobrze, że one są ze mną, łatwiej znieść trudne chwile.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz