sobota, 17 czerwca 2017

O ludzka głupoto

Nie rozumiem ludzi. Wracałyśmy ze spaceru, sunie były cichutko. Przed nami szła jedna z sąsiadek.Szanuje nawet tych co nie lubią zwierząt.Najpierw pyrgnęła przed nami metalowymi drzwiami, w ostatniej chwili ściągnęłam sunie aby ciężkie metalowe drzwi ich nie uderzyły. Wyjmuje klucze a ta sama kobieta wraca otwiera nam drzwi i szybko puszcza , nie dając możliwości ich złapania. Po raz kolejny ściągam sunie aby uniknęły silnego uderzenia. Gdy podchodzę po trudach do windy, ( ...na parterze stały obie windy. Kobieta zaczęła przepraszać, że nie pojedzie z nami windą, spokojnie skomentowałam, ma pani racje, zjedzą panią z butami i torba..
 Weszłyśmy do windy, uściskałam moje sunieczki i wróciłyśmy do domu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz