To najtrudniejszy dzień w roku.Za oknem początek petard kanonada dopiero przed nami. Aż się boje pomyśleć. Mimo proszków jedno leży i dyszy w łazience, drugie nie może uleżeć zmienia miejsce i przytula się. W domu dudni nasz ukochana muzyka i chyba tylko łagodzi nastrój.
Jest ciężko nie ukrywam, rano napiszę jak przetrwałyśmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz