poniedziałek, 30 marca 2015

Kocham i nienawidzę.....

Tak dokładnie takie uczucia mną targają przez całe moje życie. Wieś, to zarówno piękna przyroda, zwierzęta i ludzie. Nie można generalizować ale mentalność niektórych mieszkańców wsi jest dla mnie nie pojęta i wręcz nienawidzę takiego myślenia. Żyjemy w 21 wieku ale mentalność została.Gdy słyszę , że w domu ustawia się wiadro na zlewki, resztki z obiadu i to stanowi jedyny posiłek dla psów w gospodarstwie to nie ukrywam szlak mnie trafia.Odrobaczenia, wizyty u weta w przypadku choroby? to jak bajka. Chory? to najwyżej zdechnie.A najbardziej przeraziło mnie gdy usłyszałam ,że z tymi psami, kotami bawią się dzieci.
Owszem spałam od dziecka z psem, potem kotem i z kolejnymi.psami. Moje zwierzaki były szczepione odrobaczane, kąpane.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz