niedziela, 26 października 2014

Jesienna depreha:(

Dwa lata to długo i zarazem krótko. Sunie są dwa lata ze mną.. Pierwsze oznaki zimy , pierwsze bardzo zimne dni. Moje podopieczne przyjaciółki źle to znoszą. Wracają wspomnienia, chłód, pusta miska. Pomimo że to już za nimi . Ale wraca:(. Skąd wiem?. pierwsze chwile po dużym spadku temperatury, a moje sunie: Funia gdy poczuje chłód siusia w domu, nawet pod siebie podczas snu.. Maksi w nocy wtula się we mnie tak ze aż spycha mnie z łożka. W złych chwilach, przytulam je, głaszczę i mówię , ze jest już dobrze.
Gdy pokonamy złe myśli psie,, Maksi zasypia obok mnie, i leciutko wzdycha., A Funia siusia tylko na dworze. Biorę szmatkę, zapieram, suszę i wiem jedno. Cóż  to tylko dywan, narzuta ale i tak nie oddam żadnej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz