niedziela, 20 kwietnia 2014

I jak nie kochać?

Dzisiaj już mi nie do śmiechu. Wszystko mnie boli. Wychodząc na pierwszy spacer, przed wejściem na feralne schody, uprzedziłam moje dziewczyny ,żeby nie zwaliły mnie ze schodów. Gdy znalazłam się na schodku z którego wczoraj zleciałam, Funia cofnęła się za mnie a Maksi odsunęła i przytuliła do ściany. Zrobiły mi przejście.
Chyba się jeszcze położę. Wprawdzie łóżko mam zajęte przez moje skarby, ale fotel jak zwykle w wolny dzień stoi pusty:) Gdy chce się położyć na tapczanie moje sunie maja zdziwione miny jakby mówiły: masz fotel.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz