sobota, 28 maja 2022
Czy , mogą Cię zaskoczyć?
OWSZEM. Dzisiaj taka mała "scenka". Wracając z pracy kupiłam kilka serowych pączuszków. Dziewczyny przywitały mnie radośnie jak zwykle, postanowiłam im dać po malutkim kawałku.
Maksi zabrała swój i pobiegła na posłanko. Funia powąchała i zostawiła. Powiedzałam: nie chcesz? i Funisia podbiegła zabrała kawałek ciastka i zaniosła do pokoju i wróciła do mnie.
Gdy padła komenda idziemy na spacer, Funia przyniosła z pokoju kawalek i polozyła obok siebie.
Za chwilę do przedpokoju przyszła Maksi powąchała kawałek i zjadła. Funia , nie protestowała.
Na spacerze myślałam dlaczego? Kiedyś gdy Funia nie chciała jakiegoś smakołyka to podnosiłam z podłogi. Powodem zabierania było abym nie wdepnęła i nie poślizgnęłą się.
Funia zaskoczyła mnie pozytywnie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz