Maksi już nie ma biegunki, wprawdzie wymiotowała żółcią ale to żołądek, ona dwa dni nie jadła.
Dziękujemy tym którzy wspierali nas kciukami. Od marca zgłaszam do do nowego Weta w innej przychodni. i tam poproszę aby przejęto opiekę nad moimi suniami.
Rano wychodząc do pracy sunia była w zlej kondycji. Nie mogłam się na niczym skupić. Ale chyba jest ok.
Pogoda też ma duży wpływ na nasze psiaki. :( Kolejny raz zdrówka dla dziewczyn, bo ono zawsze się przyda! <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy.Jestem po konsultacji z naszym lekarzem który obecnie nie przyjmuje. Odczekałyśmy jakiś czas po odstawieniu leków i w przeciągu kilku dni pójdziemy do nowej przychodni , bo trzeba ustalić dlaczego sunia ma białko w moczu:(
Usuń