Pierwszy raz całe święta spędzilyśmy w gościach. Maksi odnalazła się w nowym miejscu wspaniale.spałą jadła polubiła gospodarzy.Ważne,że ja byłam obok.Uszanowała zalecenia Gospodarza Domu, że miejsce psa nie jest w łóżku, PO kilku próbach, mój zakaz zadziałał.Okazałó się jak bardzo dobzre wychowana jest moja sunia, pękałam z dumy. Nie żebrała przy stole, jest taktowna, delikatna i posluszna. Jestem z Niej dumna.
Życzymy osobom kóre nas tu odwiedzają spokojnych Świąt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz