Hm nie wiem co napisac. Maksi ma zmniejszona dawkę leku. Funia ma dołożony kolejny lek. Funisia bierze teraz 6 lekow. Martwi mnie to, uważam co daje im jesc, jednak starości nie da się zmienić.
Celebruję każdą wspolna chwilę. I oby jak najdłużej razem.
Coraz żadziej się odzywam, bo zmartwien dochodzi.
Trzymajcie kciuki ktokolwiek to czyta jeszcze.
Ja czytam i trzymam kciuki za obie sunie! <3
OdpowiedzUsuńdziękujemy kochana, skoro wiem, ze czytasz będę częściej coś pisać
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Jestem bardzo ciekawa co u Pani oraz Maksi i Funi <3
Usuńjutro napiszę, pozdrawiamy
OdpowiedzUsuń