niedziela, 17 listopada 2013
Nauka, to potęgi klucz:)
Moje dziewczyny uczą się życia pomiędzy ludźmi i innymi psami grzeczności. Lekcji udziela profesjonalna behawiorystka. Pokazała jak powinnam pracować z psami. .Przećwiczyła kilka komend i na razie mnie zostało to do przećwiczenia. Maksi uczy się trudniej. Funia łapie w sekundę co od niej się oczekuje. Pani Edyta zauważyła, że Funia jest bardzo nerwowa i poleciła podawać jej specjalne tabletki. Minęło tydzień i są pierwsze efekty. ćwiczenia plus smakołyki to dość męczące.Jeśli jednak pomoże całej naszej trójce, będę szczęśliwa. Cóż nikt nie mówi , że musi być łatwo.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz