niedziela, 6 listopada 2022

Nikt nie obiecywał

Nie jest łatwo, tym bardziej gdy w domu są dwa cwaniaki. Funia ma zalecenie jedzenia więcej warzyw niz mięsa. Tak szykuję posiłki. Funia jest niezbyt zadowolona, że Maksi próbuje wygryźć Ją ze spania ze mna. Płacze, tupie, jak dzieciak, który czegoś chce. Podczas jednego z ostatnich posiłków, dziewczyny zamieniły się miskami. Maksi oddała jej miesko i zjadła warzywa. Dopiero wieczorem odkryłam, że to była"łapówka" aby spać ze mną. Teraz pilnuję sunie podczas jedzenia. W listopadzie znów badania krwi obu dziewczyn. W nablizszy wtorek kontrola Damy, która ciut spuchła.Musi to zobaczyć lekarz. Podsumowując jakoś zyjemy i czujemy się nieźle. Prosimy o kciuki , odezwę się po badaniach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz