poniedziałek, 17 kwietnia 2017

święta...

Błogi czas, spędzony z bliskimi, Zwierzaki też czują się szczęśliwe, nareszcie wszyscy są w domu.
 Chociaż czasem zastanawiam się do czego im jestem. Siedzę w domu a one śpią jak zabite.
Swięta to czas refleksji. Kiedyś tego nie było albo nie pamiętam.. Ludzie robią porządki przed świętami i co robią z psem? Zamykają go na balkonie, bez względu na pogodę. To jest nieludzkie..Nieważne czy jest zimno, czy leje deszcz, psina siedzi na niezadaszonym balkonie i ujada. Opiekunowie? a chyba im to zwisa mówiąc brzydko. Czy nie posłuszne dziecko też na czas sprzątania zamkną na balkonie? Teraz co prawda nie mam balkonu, ale przez połowę życia miałam, podobnie jak zwierzaki. Balkon był dla nich przyjemnością .Niektóre go nie lubiły, to prawdą, ale nie dlatego , że były tam zamykane.
Moje życzenia na święta? Oby żadne zwierzę nie zaznało okrucieństwa, głodu, bólu i braku domu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz