poniedziałek, 27 lutego 2017

Muszkieterki

Nieważne jak to brzmi, ale moje sunie zachowują się jak Muszkieterowie tyle, że w wersji żeńskiej.
Moje sunie pilnują powiedzenia "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego"Jedna dba o drugą, w razie choroby widać troskę Jedna broni drugą. Gdy karce Funie Maksi się obraża, gdy mówię trudno musiałaś, Maksi merda do mnie ogonkiem.
Makusia jest pieskiem który nigdy o nic nie prosi, ale od czego jest Funia, to ona upomina się o spacer, jedzenie nagrody.
 Na spacerach żaden pies nie ma prawa warknąć na Funie, gdyż Maksi jednym warknięciem ostrzega, i przypomina o swojej obecności.
Nigdy wcześniej nie miałam pojęcia jak to jest gdy w domu są dwa psy. Obserwacja ich daje tyle przyjemności i poszerza wiedzę o zwierzakach.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz